Stwierdzenie stare jak świat w teorii i praktyce mogli sprawdzić uczniowie Niepublicznego Gimnazjum w Dębnie podczas wycieczki edukacyjno-krajoznawczej, która odbyła się w dniach 19-21 maja tego roku. Kolejnymi etapami wyjazdu były… ale oddajmy głos jednej z uczestniczek.
Początek trudny – wyjazd 6 rano, obudziliśmy się praktycznie w Krościenku, skąd ruszyliśmy na Trzy Korony, podejście trudne ale to co zobaczyliśmy na szczycie (przełom Dunajca, w oddali Tatry) to było piękne przeżycie. Z góry na pazury i już jedziemy do prastarego zamku w Czorsztynie, strażnika naszych średniowiecznych rubieży gdzie jeszcze dzisiaj można spotkać duchy dawnych rycerzy. Do kolejnego zamku w Nidzicy przepłynęliśmy statkiem po zbiorniku czorsztyńskim, który pełni rolę zbiornika retencyjnego. Krótki pobyt w zamku, pamiątkowe zdjęcie przy zaporze i już pędzimy do Kluszkowiec gdzie czeka na nas obiad i spanko.
Drugi dzień rozpoczynamy od zwiedzenia prastarego drewnianego kościółka w Dębnie ale podhalańskim. Wszystko co można zobaczyć w tym kościele robi niesamowite wrażenie – tam czas zatrzymał się 700 lat temu… a eksponat cymbałków z V wieku – trudno sobie to wyobrazić…
……ale my mamy kolejne cele- Wadowice i rodzinny dom Karola Wojtyły – Papieża Polaka. Zobaczyliśmy replikę (rodzinnego domu- autentyczny jest w remoncie) mogliśmy zetknąć się eksponatami, rzeczami których bezpośrednio używał Jan Paweł II. Krótki pobyt na rynku, w Kościele gdzie praktycznie wychowywał się młody Karol Wojtyła i jedziemy dalej…
… do Oświęcimia miejsca zagłady 1 100 000 deportowanych tutaj więźniów. To był bardzo przykry ale bardzo pouczający etap naszej wycieczki. Cztery godziny naszego zwiedzania minęły nie wiadomo kiedy , żegnając się z nami przewodniczka życzyła nam – ,,byśmy tu nigdy nie wracali , ale też nigdy o tym miejscu nie zapomnieli”
…. Kolejny nocleg w Krakowie, a od rana…. spotkanie na plantach z Wawelskim Smokiem, zwiedzanie Wawelu, wizyta na rynku krakowskim, w Kościele Mariackim gdzie olbrzymią wiedzą błysnął i bardzo nasz zaskoczył nasz Pan Piotr Domagała, jeszcze Barbakan, Brama Floriańska niestety musimy wracać…
Pozostały wspaniałe i niezapomniane przeżycia i przeświadczenie, że warto było jechać…
… wiele zobaczyłam i dużo się nauczyłam
Ania – uczestniczka wycieczki